udostępnij:
Walka ks. Makarskiego z komunizmem w Brzegu
– pacyfikacja miasta 26 maja 1966 r.
Wśród rocznic majowych warto odnotować wydarzenia, które miały miejsce w Brzegu, w Dzień Matki czyli 26 maja 1966 r. Tego dnia oddziały ZOMO z Wrocławia, Opola i Katowic brutalnie stłumiły demonstrację mieszkańców miasta protestujących przeciw zajęciu przez organa komunistycznego państwa budynku „wikarówki” należącego do Kościoła, w którym zamieszkiwali księża wikarzy Parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego i gdzie znajdowała się salka katechetyczna. Dramat tych wydarzeń był tym większy, że wśród około dwóch tysięcy ludzi protestujących przeciw temu aktowi bezprawia większość stanowiły kobiety, młodzież i dzieci z brzeskich szkół. Dzięki zachowanym w archiwum IPN sprawozdaniom i aktom śledczym sporządzonym przez Służbę Bezpieczeństwa PRL oraz relacjom świadków można odtworzyć ich przebieg oraz towarzyszące im tło polityczne.
-
Tło konfliktu
Konflikt który rozegrał się w majowych dniach w Brzegu rozwijał się od wielu lat, lecz nabrał szczególnej ostrości po 1956 r., gdy społeczeństwo powszechnie oczekiwało liberalizacji polityki władz komunistycznych wobec Kościoła. Miasto Brzeg w raportach Służby Bezpieczeństwa PRL od początku miało bardzo złą opinię. Większość mieszkańców pochodziła z kresów wschodnich dawnej Rzeczpospolitej i była, jak to często określano w raportach „fanatycznie przywiązana do wiary katolickiej i Kościoła”. Na terenie miasta w okresie powojennym funkcjonowały placówki WiN, a w latach pięćdziesiątych powstawały raz po raz antykomunistyczne konspiracje organizowane głównie przez młodzież.
Po krótkim okresie liberalizacji wywołanym przez wydarzenia poznańskie i październikowe w 1956 r. władze komunistyczne powróciły na tory swej tradycyjnej polityki. Głównym wrogiem politycznym był Kościół katolicki, który dzięki nieustępliwej postawie Prymasa Tysiąclecia Stefana kard. Wyszyńskiego wyszedł z okresu stalinowskiego obronną ręką. Kierownictwo PZPR z Władysławem Gomułką na czele prędko odkryło swe prawdziwe oblicze. Już w 1957 r. gdy Prymas Stefan Wyszyński ogłosił program Wielkiej Nowenny przed Millenium Chrztu Polski, władze państwowe rzuciły hasło całkowitej laicyzacji państwa i społeczeństwa, czyli usunięcia wszelkich przejawów obecności tradycji chrześcijańskiej z polskiego życia społecznego, politycznego i przede wszystkim z systemu edukacji narodowej, do czego zaangażowano wszystkie organy administracji państwowej. Realizację programu laicyzacji rozpoczęto od tzw. dekrucyfikacji czyli akcji usuwania krzyży z instytucji publicznych, jak szkoły, sądy, szpitale i ośrodki zdrowia. Usuwano zakonnice z personelu medycznego, utrudniano kapelanom wstęp do szpitali w celu udzielenia chorym sakramentów. Organizowane odgórnie Towarzystwa Szkoły Świeckiej zwracały się do władz oświatowych z wnioskami o usunięcie lekcji religii ze szkół. Zabroniono prowadzenia katechezy przez osoby zakonne.
czytaj dalej….