udostępnij:
Obchody 75 rocznicy mordów dokonanych przez nacjonalistów ukraińskich i UPA
Mieszkańcy Brzegu, rodziny pomordowanych na Wołyniu i w Galicji uczcili pamięć ofiar ludobójstwa na Kresach uroczyście obchodzili Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej i w Galicji Wschodniej.
W specjalnie przygotowanych na tę okazję wypominkach kapłan przypomniał pomordowanych na Kresach, których rodziny i znajomi trafili po wojnie do Brzegu i zamieszkali w mieście i okolicach. Brzeżanie przybyli 8 lipca 2018 na cmentarz przy ul. Starobrzeskiej po uroczystej Mszy św. przeszli pod pomnik pomordowanych na Kresach Polaków. W asyście pocztów sztandarowych delegacje organizacji kombatanckich i kresowych złożyły pod obeliskiem wiązanki biało-czerwonych kwiatów. Przed pomnikiem pamięci poświęconym poległym na Kresach Polakom zapłonęły znicze.
75 lat temu 11 lipca 1943 miała miejsce kulminacja rzezi dokonywanych na Wołyniu przez nacjonalistów ukraińskich z oddziałów UPA. Szacuje się, że tego dnia zginęło kilkanaście tysięcy osób, a całe ludobójstwo pochłonęło nawet 150 tysięcy ofiar – głównie Polaków, ale także Żydów, Czechów, Ormian… Ginęli również Ukraińcy, którzy w heroicznych aktach starali się chronić tych, którym przeznaczona była śmierć. Akcje eksterminacyjne były zorganizowane i wymierzone w bezbronną ludność cywilną. Ginęły kobiety, dzieci i starcy ale również ojcowie rodzin, kapłani. Mordów niejednokrotnie dokonywano w kościołach w czasie odprawianych Mszy św.
Przypomnijmy tylko kilka przykładów.11 lipca 1943 do kościoła w Porycku, gdzie odprawiana była Msza św. weszła 20 osobowa grupa nacjonalistów ukraińskich. W ciągu pół godziny zabito ludzi wśród których były dzieci, kobiety i starcy. Podobne ataki na kościoły przeprowadzano w innych miejscowościach na przykład w Kisielinie. Zabójstw dokonywano z wielkim okrucieństwem. Wsie i osady polskie grabiono i spalono. Po dokonanych masakrach do wsi na furmankach wjeżdżali chłopi z sąsiednich wsi ukraińskich, zabierając całe mienie pozostałe po Polakach. W lipcu 1943 roku banderowcy dokonali napadów na 530 polskich wsi i osad. Wymordowano wówczas 17 tysięcy Polaków, co stanowiło kulminację czystki etnicznej na Wołyniu.
Według szacunków Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów z Wrocławia w 4300 miejscowościach Wołynia, Galicji oraz nadbużańskiego pasa Lubelszczyzny wymordowanych zostało nawet 120 tys. Polaków. Niestety aktualnie wiadomo tylko o 10% miejsc pochówku pomordowanych przez nacjonalistów ukraińskich.
Ludobójstwo na Wołyniu i Kresach Południowo – Wschodnich jest sprawą wciąż drażliwą w stosunkach polsko- ukraińskich. Świadczyć może o tym zablokowanie przez władze Ukrainy rozpoczęcia poszukiwań ofiar zbrodni OUN-UPA przez Instytut Pamięci Narodowej. Niestety bez wyjaśnienia prawdy o dramacie wołyńskim i zadośćuczynienia prawdziwe porozumienie między Polakami i Ukraińcami pozostanie fikcją.
Wiktor Krzewicki